Makijaż to nie tylko dzienne, czy wieczorowe looki.
Makijaż to przede wszystkim świetna zabawa i możliwość tworzenia
charakteryzacji, które zmienią nas nie do poznania. Właśnie to najbardziej
kocham w make'upie - wystarczy kilka cieni i możemy zmienić się w co (lub w
kogo) tylko chcemy. Dzisiejszym postem otwieram cykl "Charakteryzacje
domowymi sposobami", w którym pokażę Wam, że wystarczy jedynie zawartość
Waszej kosmetyczki (lub kuchennych szafek), by wyczarować charakteryzacje na
przebierane imprezy, karnawał itp. :)
Moja pierwsza propozycja
jest banalnie prosta i na pewno trafi w gusta miłośników kotów ;) (jednocześnie chcę zaznaczyć, że nie jestem profesjonalną make'up artist i każda z moich charakteryzacji to jedynie moja "radosna twórczość" bazująca na metodzie prób i błędów).
CHARAKTERYZACJA - RYŚ
(KROK PO KROKU)
1. Nałóż na twarz jasny
podkład, który wyrówna koloryt Twojej cery i delikatnie rozjaśni twarz. Nie
nakładaj pudru! Ważne, by delikatnie lepki podkład złapał mocno pigment sypkich
kosmetyków, które pojawią się w następnych etapach.
2. Na środek nosa, łuki
brwiowe, oczodoły i w okolicy nosa, ust i brody nałóż bardzo jasny cień. Może
być biały, lekko żółtawy, blado pomarańczowy, albo różowawy. Alternatywą
jest... mąka. Ja właśnie jej użyłam w tym makijażu. Mąka świetnie zmatowiła
wspomniane miejsca i wybieliła skórę.
Na pozostałe części ciała nałóż bronzer lub jasny brązowy cień. Blenduj wszystko puchatym pędzelkiem, by granice brązowego cienia i jasnego cienia były rozmyte.
3. Kolejny krok to ciemniejszy brązowy cień, którym zaznaczymy okolice
zewnętrznych kącików oka, szczyt nosa, kości policzkowe, okolice nad ustami, które
mają imitować kocie policzki.
4. Tym samym ciemnym brązowym cieniem zaznaczamy oczy - górną i dolną
powiekę oraz mocniej blendujemy go na czole, pod nosem i na policzkach.
5. Następny etap to czarny cień, którym rysujemy grubą kreskę na
górnej i dolnej powiece. Tworzymy jednocześnie kształt kociego oka. Nie musimy
się martwić, że wyjedziemy za mocno cieniem w którymkolwiek kierunku, ponieważ
zależy nam właśnie na przedłużeniu oka - w kierunku skroni i w kierunku nosa.
6. Teraz czas na nos i puchate policzki -
wszystko wykonuję tym samym czarnym cieniem i skośnym pędzelkiem. Jeśli nie
posiadacie skośnego pędzelka to świetnym rozwiązaniem są patyczki higieniczne.
Próbowałam i da się!:)
7. I ostatnie 3 punkty:
- Usta - najpierw nakładam czerwoną pomadkę.
Następnie wklepuję w nią czarny lub brązowy cień;
- Cętki - stempluję czarny cień w
przypadkowo wybranych miejscach na twarzy. Możecie uzyskać dwa różne efekty -
albo robiąc precyzyjne malutkie cętki, albo stemplując większe kropki. By
uzyskać trójwymiarowy efekt cętek możecie poprawić ich zarys eyelinerem;
- Wąsy - chaotycznie rysuję je eyelinerem.
Dodatkowo stawiam kilka kropek pod oczami i przy ustach.
Wystarcz teraz trochę natapirować włosy i
stylizacja gotowa:)
Pochwalcie się swoimi pomysłami na
wykorzystanie makijażu do charakteryzacji.
Ja powoli szykuję kolejne tutoriale..
głowa pełna pomysłów!
Pozdrawiam,
Martyna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz