czwartek, 29 maja 2014

Warkocze - kilka podstaw




Warkocze czesała mi moja babcia, moja ciocia i moja mama. Ja czesałam je swoim lalkom... a teraz czesze je sama sobie lub kumpelom. Moja miłość do warkoczy wynika z ich dziewczęcego i ciekawego wyglądu oraz z wygody w ich noszeniu. 



Warkocze pasują do wszystkich okazji, są bardzo uniwersalne i ponadczasowe. Dziś pokaże Wam podstawy podstaw - czyli sploty najbardziej popularne, z których (kiedy już się je opanuje) można tworzyć rozmaite fryzury (o których napiszę na pewno oddzielnego posta). O tym jak je czesać (tutoriale) napiszę już niedługo :)




Więc jeśli nie macie pomysłu na to co zrobić ze swoimi włosami, a boicie się fryzjerskich nożyczek, to koniecznie wypróbujcie warkocze.

Zacznijmy od najprostszego:


Warkocz dobierany jest klasyką wśród splotów. Polega na "dobieraniu" do klasycznego 3-częściowego warkocza kolejnych pasm włosów. W ten sposób warkocz ozdabia (oplata) całą naszą głowę, a nie tylko sam kucyk.









Dobieraniec ma to do siebie, że można go tworzyć z małej, bądź dużej ilości włosów. 


Ten najbardziej klasyczny, który na pewno czesały Wam Wasze mamy w dzieciństwie, umiejscowiony jest dokładnie po środku głowy i ciasno do niej przylega.











Dla lepszego efektu warto poluzować splot. Nada to lekkości naszej fryzurze.


 

Dodatkowo z warkocza dobieranego możemy skonstruować prosty, ale efektowny kok-upięcie. Wystarczy podwinąć "kucyk" pod całą konstrukcję, spiąć wsuwkami i gotowe!




Jeśli jesteście "właścicielkami" odstających lub dużych uszu jak ja, luzowanie splotów będzie w sam raz dla Was. Lekko opadające włosy z boku naszej głowy, delikatnie przykryją nasze uszy. 





Kolejnym splotem podstawowym jest Warkocz Holenderski (dopierany od dołu).

Polega na dokładnie tych samych zasadach co Dobieraniec, ale splot kierowany jest od dołu, a nie od góry. Kolejne pasma przeciągamy POD warkocz.


Tak wykonany warkocz jest wypukły i gruby.






By uzyskać jeszcze większą (optycznie) objętość warkocza, warto poluzować jego części.





Dla lepszego efektu warto zasłonić gumkę owijając wokół niej włosy.




Trzecim w kolejności warkoczem klasycznym jest popularny ostatnio DOBIERANY KŁOS.


Faktycznie - ten splot jest wyjątkowy i bardzo dziewczęcy. Polega na dobieraniu do dwóch podstawowych części włosów małych pasemek, które przeplatamy na przemian (na krzyż). 




I tu ponownie, dla tzw. efektu "messy hair" warto poluzować splot.



Z kłosa również możemy stworzyć kok (upięcie). Metoda ta sama co w Dobierańcu.



Przejdźmy teraz do różnych wariantów, które możemy stworzyć znając podstawowe sploty. Dziś pokażę Wam moje 4 ulubione. 


MODYFIKACJA WARKOCZA DOBIERANEGO:

  
Znając podstawy Dobierańca możemy pleść go do góry nogami. Warkocz zaczyna się wtedy tuż przy karku, a kończy na czubku głowy.





MODYFIKACJA WARKOCZA HOLENDERSKIEGO:


Koszyk stał się modny około 2 lata temu i króluje na głowach dziewczyn do dziś. 

Świetnie wygląda latem, odsłania szyję i twarz w upalne dni, a do tego wygląda bardzo lekko.




Poluzowanie warkocza w tym przypadku jest bardzo ważne - osiągniemy wtedy większą objętość warkocza na całej głowie, a nasza fryzura będzie wyglądała, jakby została zrobiona z bardzo dużej ilości włosów.




MODYFIKACJA KŁOSA:



Dobieranego kłosa możemy zakończyć tuż przy karku i związać włosy gumką. Dla lepszego efektu, warto zasłonić gumkę włosami.


I na zakończenie mój absolutny ulubieniec ostatnich tygodni..

WARKOCZ Z 5 CZĘŚCI


Ten splot jest troszkę trudniejszy do opanowania i wykonania. Postaram się przedstawić jego konstrukcję "krok po kroku" w oddzielnym poście (razem z warkoczem z 4 części i z 6 części - jeśli zdołam uchwycić wszystko na zdjęciu).
















5-częściowy warkocz nadaje naszym włosom objętości, a dodatkowo wygląda po prostu ciekawie.


Mam nadzieję, że zmotywowałam Was do małych zmian na Waszych głowach. 

Warkocze da się lubić, bo dodają - nam dziewczynom - sporo uroku i wdzięku. A do tego - idzie lato! Idealny moment na spinanie i splatanie włosów, by wystawić buzię do słońca.


Powodzenia w splataniu!
XoXo,



6 komentarzy:

  1. Powiem Ci szczerze, że boskie są te upięcia, ale dla laika w tych kwestiach jest to kosmicznie trudne... Czy mogłabyś zrobić zdjęcia i opis każdego etapu zaplatania tych cudeniek na głowie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak:) Oczywiście - w planach są tutoriale każdego splotu :) to tylko podstawy - czyli wstęp do kolejnych postów :)

      Usuń
  2. uomajgad... ja musze sie koniecznie nauczyc tych wszystkich splotow nie dla siebie, bo raczej preferuje krotkie fryzury, np boba ale mam dwie corcie ktore na razie co prawda male ale szybko rosna a mi wlosy przelewaja sie przez rece bo do zaplatania mam obie lewe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już nie mogę się doczekać ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne warkocze :D ja niestety potrafię zrobić tylko ten podstawowy, nawet dobieranego nie umiem :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Pamiętam jak 1,5 roku temu też potrafiłam zrobić tylko podstawowy warkocz ;) Wszystko jest kwestią praktyki :) powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń