Cannes – miejsce, do którego co roku zjeżdżają największe gwiazdy kina.
Właśnie tegoroczny Festiwal Filmowy w Cannes stał się inspiracją do tego makijażu.
Błyszczące powieki i mocno czerwone usta – to mój numer jeden na
wielkie wyjścia. Tak również często prezentują się gwiazdy na czerwonym
wydanie.
Połyskujące cienie w czekoladowym odcieniu dodają blasku i powiększają
oczy. Natomiast czerwone usta dodają elegancji i seksapilu.
Przy tak intensywnych ustach musimy zadbać o ujednolicenie koloru
naszej cery i zakrycie wszelkich niedoskonałości. Czerwona pomadka ma to do
siebie, że „lubi” podkreślać wszelkie przebarwienia na naszej twarzy.
Osobiście preferują zasadę – mocne oko + delikatne (neutralne) usta,
mocne usta + delikatne oko. W ten sposób nie przesadzimy z makijażem i nie
będziemy wyglądały jak papugi. ;)
„Wisienką na torcie” w tym makijażu jest mocniejsze zaznaczenie kości
policzkowych. Nie żałujcie bronzera, bo to bardzo dobry przyjaciel czerwonej
szminki.
Najważniejsze w doborze czerwonej pomadki
jest zwrócenie uwagi na temperaturę jej barwy. Marki kosmetyczne oferują nam
wiele barw – od zimnych bordowych odcieni, po ciepłe pomarańczowe czy
pomidorowe kolory.
Jeśli będziemy w stanie określić
temperaturę naszej cery (czy jesteśmy „zimne”, czy „ciepłe”), dobór pomadki nie
będzie problemem.
Miłego malowania. Poczujcie się jak gwiazdy!
Xoxo,
Martyna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz