Czasami patrząc na pięknie opalone
dziewczyny latem, zastanawiam się, dlaczego moja skóra nie chce współpracować
ze słońcem i praktycznie w ogóle nie łapie brązu. Jestem typowym bledziochem. Moja skóra jest śniada, a dobór
idealnego odcienia podkładu, czy korektora dla niej to naprawdę spory wyczyn.
Tak czy siak wciąż szukam produktów, które ułatwią mi żywot jako blada twarz. Jednym z większych odkryć jest baza bronzująca z W7, która
dosłownie zrewolucjonizowała mój wiosenny i letni makijaż. Jest to dodatkowo
(PODOBNO) tańszy zamiennik dla kultowej i bardzo drogiej bazy bronzującej od Chanel - "Soleil Tan de Chanel - Bronzing Makeup
Base".
Więcej o moim odkryciu w poście... :)
Podstawowe informacje:
- mamy do wyboru jeden odcień
(delikatnie wpadający w pomarańcz, ale po roztarciu gubi marchewkowe tony),
- za 35 g produktu (bardzo dużo!)
płacimy jedynie 19,90 zł,
- baza jest bardzo wydajna, malutka
ilość produktu wystarczy do zaznaczenia kości policzkowych,
- konsystencja jest lekko zbita, ale
plastyczna - pod wpływem ciepła dłoni szybko mięknie,
- produkt bogaty jest w delikatne,
bardzo drobno zmielone drobinki, które lekko połyskują na słońcu, ale nie jest
to chamski brokat - raczej subtelne rozświetlenie,
- bazę możemy rozcierać na skórze
zarówno palcami, jak i pędzlem - efekt jest równie zadowalający,
- produkt utrzymuje się na skórze
naprawdę długo, nie ściera się kawałkami i nie pozostawia brzydkich plam,
- opakowanie jest solidne, estetyczne i po prostu ładne - matowe szkło plus plastikowa zakrętka.
Jak dla mnie jest to produkt idealny. Nie można zrobić sobie nim
krzywdy, ponieważ efekt jest bardzo delikatny. Dopiero dokładając kolejne warstwy produktu, możemy stopniować
intensywność koloru, a tym samym naszej „opalenizny”. Baza przede wszystkim nie
jest ciężka, więc nie grozi nam „efekt maski”. Nie wymaga przypudrowania, bo
sama po chwili delikatnie wtapia się w skórę i nie odcina się od podkładu. Ma
przyjemną, lekko lepką konsystencję, przez co szybko miesza się z podkładem i łatwo
blenduje. Dodatkowo jest bezzapachowa.
Produkt na skórze wygląda naturalnie, nie odcina się i łatwo dostosowuje
się do tonu naszej skóry.
Efekt przy świetle dziennym:
![]() |
Efekt po 8 godzinach na twarzy w sztucznym świetle:
![]() |
Póki co widzę same plusy tego produktu.
Zajął honorowe miejsce w mojej toaletce i jestem pewna, że razem przetrwamy
jakoś wiosenne i letnie dni.
Pozdrawiam,
Martyna
A gdzie można kupić ten produkt??
OdpowiedzUsuńJa kupiłam go na cocolita.pl <--- przyszedł do mnie w 2 dni :)
Usuń