środa, 9 grudnia 2015

Collection - Lasting Perfection, korektor [7 dni - 7 produktów]


Dzień trzeci - Collection - Lasting Perfection, czyli genialny korektor.
Zobaczcie koniecznie recenzję :)



Jakiś czas temu wrzuciłam na naszego funpage'a zdjęcie i bardzo krótkie info o tym korektorze. Odzew był bardzo pozytywny i dostałam kilka wiadomości prywatnych z pytaniami o ten produkt. Postanowiłam jednak wrzucić na naszego bloga pełną recenzję, która powinna wyjaśnić wszystkie wątpliwości.

Zacznę może od tego, że jestem posiadaczką bardzo mocnych zasinień pod oczami. Taka moja uroda i nic z tym nie zrobię. Bez korektora pod oczami ani rusz. Inaczej wyglądam na wiecznie zmęczoną, chorą, mniej atrakcyjną. Wychodzę z założenia, że makijaż ma dodawać nam pewności siebie. Stąd moja ciągła potrzeba znalezienia idealnego korektora pod oczy, który nie będzie wyglądał sztucznie, a który zakryje moje niedoskonałości. 

Kiedy trafiłam na recenzję tego korektora w internecie,pomyślałam, że to kolejny bubel. Jednak kiedy jedna z youtuberek, którą oglądam regularnie i która ma podobny problem z sińcami pod oczami, użyła go do jednego z makijaży i zobaczyłam jak świetnie zamaskował jej sińce pomyślałam, że muszę go wypróbować. Ponownie z pomocą przybył kumpel mojego chłopaka i przywiózł mi z Anglii dwa odcienie tego korektora.

I teraz tak serio serio serio... z ręką na sercu. Pierwsza aplikacja tego korektora to było uczucie jakbym dokonała MEGA ODKRYCIA. Zakrył wszystko co mnie raziło w mojej cerze... rozprowadził się gładko, delikatnie, ale krył bardzo dobrze. Czyżby nowa miłość? :)

Tak... nowa miłość kosmetyczna. Inne korektory pod oczy, które mam w swoim "zbiorze" nie dorównują Lasting Perfection. Nie wiem jak to opisać, ale ten korektor to naprawdę mistrz w swojej kategorii. Jest lekki, ale mocno kryje - jak to w ogóle możliwe ?:)

Informacje podstawowe:
- Cena - około 25 - 30 zl
- Pojemność - około 6 ml
- Krycie - Bardzo mocne, bardzo dobre, długotrwałe
- Wydajność - trudno ocenić, bo kiepsko widzę zużycie w tym opakowaniu. Myślę, że wydajność jest średnia, bo opakowanie nie jest za duże,
- Efekt - mocno kryje, nie robi efektu maski, nie waży się, nie wysusza skóry pod oczami, nie czuć go w ogóle na skórze i dobrze się rozprowadza - wtapia się w skórę, nie odcina się, dobrze współgra z różnymi podkładami - od tych lekkich, po cięższe,
- dostępne są tylko 4 odcienie tego korektora - ja posiadam dwa najjaśniejsze - 1 Fair i 2 Cool Medium.


Korektor ma gęstą konsystencje, coś a'la kamuflaż. Nakłada się go na skórę jak krem. Nie trzeba  go długo wklepywać - dość szybko dostosowuje się do naszej karnacji. 


Lasting Perfection sprawdzi się u osób, które mają suchą skórę - sama taką posiadam i jestem zadowolona z działania produktu. Nie przesusza skóry i nie obciąża jej. Trzyma się na buzi bite 12 godzin i nie roluje się. Delikatnie wchodzi w zmarszczki, ale można to poprawić w ciągu dnia, bo korektor nie zasycha na skorupę. 


Aplikator jest bardzo miękki i ma formę pałeczki od błyszczyka. Nakłada idealną ilość produktu - jedno zanurzenie aplikatora w korektorze pozwala na pokrycie miejsc pod dwoma oczami, co świadczy o wydajności produktu.


Jeśli macie swoich ulubieńców w tej kategorii to dajcie koniecznie znać:) Może zainspirujecie nas do małych zakupów kosmetycznych ?
M.

2 komentarze: