Duraline – kosmetyk polskiej firmy Inglot - stał się moim ulubieńcem
odkąd zauważyłam jego różnorakie zastosowanie. Uwielbiam kosmetyki, które mogę
wykorzystywać w makijażu do różnych czynności i w każdej z nich są świetne.
Tak właśnie działa Duraline – jeden malutki kosmetyk, który jest
bohaterem tego posta.
Zacznijmy od
podstawowych informacji o produkcie:
„Duraline
to płyn, który umożliwia aplikację na mokro prasowanych i sypkich cieni do
powiek. Podkreśla głębię koloru i przedłuża trwałość makijażu. Może być
stosowany również do pudrów prasowanych, pudrów sypkich, bronzerów i róży.”
“Skład: Isododecane, Bis-vinyl Dimethicone/Dimethicone Copolymer, Capryl Glycol, Phenoxyethanol, Hexylene Glycol”
Cena - 19zł za 9ml
“Skład: Isododecane, Bis-vinyl Dimethicone/Dimethicone Copolymer, Capryl Glycol, Phenoxyethanol, Hexylene Glycol”
Cena - 19zł za 9ml
Duraline posiada praktyczną pipetę, dzięki której możemy aplikować go kropla po kropli, bez zbędnego marnowania produktu.
Duraline ma konsystencję oleistą/wodnistą, która jest lekko tłusta, ale przyjemna w dotyku.
A teraz konkrety,
czyli do czego używam Duraline:
1. Duraline i cienie
Podstawowe przeznaczenie produktu to przekształcanie sypkich
kosmetyków w płynne/mokre. Świetnie sprawdza się w połączeniu z cieniami –
zarówno prasowanymi, jak i sypkimi (pigmentami).
Wystarczy jedna kropla
Duraline i z każdego cienia jesteśmy w stanie wyczarować albo mokry cień do
powiek, albo unikatowy eyeliner, którego trwałość jest naprawdę świetna!
Zeskrobujemy troszkę cienia - ja najczęściej robię to końcówką pędzelka |
Dodajemy kropelkę Duraline i mieszamy składniki. Na dłoni widać różnicę w pigmentacji cienia bez i z Duraline :) |
Osobiście wolę mieszać Duraline z pigmentami (szczególnie z tymi z MAC'a!) - tworzone tak eyelinery mają bardzo długą trwałość!
Podobnie jak z cieniami prasowanymi - wysypujemy pigment na podstawkę, dodajemy kroplę Duraline i powstaje eyeliner lub mokry cień - w zależności od naszego zastosowania. |
Pigment zmieszany z Duraline |
Tak powstały eyeliner jest jednocześnie bardzo gęsty i delikatny. Nakładając go na powiekę mamy wrażenie, że ma konsystencję masła co niesamowicie ułatwia malowanie i precyzyjne wykonanie kreski. |
Duraline i pigmenty z MAC'a |
Dodatkowo Duraline genialnie podkreśla i „podbija” kolor cienia,
powodując, że nawet słabo napigmentowane cienie dostają „nowe życie” i ich
barwa jest bardziej nasycona.
UWAGA!
Duraline ZAWSZE dodajemy do produktu odsypanego na podstawek - NIGDY nie aplikujemy go bezpośrednio na cień/ bronzer czy róż. W ten sposób możemy zniszczyć kosmetyk.
2. Duraline i podkład
Duraline świetnie sprawdza się jako baza pod podkład oraz jako składnik podkładu. Jeśli masz suchą skórę (lub miejsca przesuszone na cerze) Duraline świetnie wygładzi skórę i spowoduje, że podkład będzie się dłużej utrzymywał na twarzy.
Jeśli Wasz podkład jest za ciężki i powoduje "efekt maski" lub "efekt ciasta" na Waszej buzi - dodajcie do nałożonego na dłoń podkładu kroplę Duraline i kosmetyk nabierze lekkości.
3. Duraline i róże/ bronzery/ rozświetlacze
Jeśli marzy Wam się wypróbowanie różu (bronzera lub rozświetlacza) w kremie, nie wiecie jak zachowa się na Waszej cerze itd. to świetnym rozwiązaniem będzie dodanie do wspomnianych produktów w kamieniu kropelki Duraline.
Ostatnio dość często dodaję Duraline do różu w kamieniu, tworząc lekki róż w kremie - utrzymuje się na mojej buzi naprawdę długo i delikatnie błyszczy nadając zdrowego wyglądu mojej cerze - polecam!:)
4. Duraline i pomadki
Jak Duraline współpracuje z pomadkami?
Po pierwsze używam go jako bazę pod pomadkę, jeśli wiem, że pomadka
jest krótkotrwała i szybko się „zjada”. Duraline przedłuża żywotność szminek na
ustach, a wygładzając nasze usta powoduje, że szminka nie roluje się.
Stosuję tę metodę z pomadką w kredce firmy MUA, która jest świetnie
napigmentowana i długo utrzymuje się na ustach, ale z bazą Duraline trzyma się
2 x dłużej!
Palcem rozsmarowuje Duraline |
I cieszę się długotrwałą pomadką |
Drugie zastosowanie z pomadką
to uratowanie „tępej” pomadki. Trafiłyście kiedyś na taką? Ja tak i już wiem,
że mogę dać jej nowe życie!
Przykładem jest pomadka w kredce firmy Bourjois, która niestety jest
dość krótkotrwała i lekko wysusza moje usta. Tępo nakłada się na usta jeśli są
suche.
Pomadka mocniej błyszczy |
Co robię? Albo mieszam pomadkę z Duraline na dłoni i palcem nakładam mieszankę
na usta, lub nakładam na usta grubą warstwę Duraline, potem nakładam pomadkę i
rozsmarowuje wszystko palcem. Efekt? Lekka pomadka, która nie wysusza ust!
5. Duraline i cienie w kremie
Duraline świetnie nadaje miękkości produktom, które są tępe i ich aplikacja jest nieprzyjemna, albo bolesna. U mnie świetnie sprawdza się łączenie Duraline z cieniami w kremie, których używam do podkreślania brwi i do rysowania kresek na górnej powiece. Nie tylko poprawia koloryt cieni, ale genialnie utrzymuje włoski brwi na swoim miejscu! Wystarczy lekko przeczesać brwi po aplikacji mieszanki cienia i Duraline i brwi mają perfekcyjny kształt przez cały dzień!
Dodatkowo jeśli dodamy Duraline do cienia, który aplikujemy na całą powiekę osiągniemy efekt "mokrego" cienia i powstanie na naszej powiece "efekt tafli".
Cień w kremie BEZ Duraline |
Cień w kremie z Duraline |
Jak widać cień dostaje pięknego blasku i genialnie się mieni |
Uzyskujemy efekt tafli na powiekach |
Duraline i cień w kremie, którym maluję kreskę na górnej powiece tworzą
konsystencję masła, które bardzo łatwo rozprowadza produkt na powiece. Jest to
genialne rozwiązanie dla początkujących, lub tych, którzy uczą się malować
kreski!
Duraline + cień w kremie |
7. Duraline i tusz do rzęs
Duraline „uzdrawia” wysuszone tusze do rzęs! Dosłownie!
Jeśli Wasz tusz jest już na „wykończeniu” i mocno się osypuje dodajcie
bezpośrednio do opakowanie 2-3 kropke Duraline, zakręćcie tusz i odstawcie na
kilka godzin, albo całą noc. Rano Wasz tusz będzie prawie jak nowy i
wykorzystacie go do końca.
Odkręćcie opakowanie... |
Dodajcie Duraline bezpośrednio do opakowania |
8. Baza pod cienie
Duraline genialnie sprawdza się jako baza pod cienie. Wystarczy cieniutka
warstwa produktu na powiekach i cienie utrzymują się na nich zdecydowanie dłużej.
Uważajcie tylko z ilością Duraline! Za duża ilość spowoduje efekt odwrotny i
doprowadzi do rolowania się ceni.
Innym rozwiązaniem jest dodanie Duraline do korektora lub Waszej bazy
pod cienie, jeśli nie spełnia oczekiwań, ale ma odpowiedni „maskujący” kolor.
Duraline niestety jest bezbarwny, więc nie wyrówna kolorytu skóry na powiekach,
ale jeśli połączymy go z korektorem lub beżową bazą mamy problem z głowy.
I to już wszystkie zastosowania Duraline, które znam i które stosuje. Mam nadzieję, że pomogłam tym, którzy są szczęśliwymi posiadaczami tego malutkiego cuda.
XoXo,
Ja mam cos podobnego firmy Kobo i kosztuje chyba tyle samo co duraline ale ma 14ml. Kupilam go w naturze w promocji za 7 zl ale zwykle promocyjna cena to 9 zl. Spotykam sie z wieloma opiniami na jego temat. Dla jednych jest tansza alternatywa i nie widza zadnej roznicy wiec po co przeplacac. Ale spotkalam sie tez z opiniami ze roluje cienie na powiece (osobiscie uwazam ze to wynik aplikowania zbyt duzej ilosci produktu) - sama na pocz mialam z tym problem, niektore dziewczyny narzekaja na to ze szczypie w oczy podczas demakijazu. Mysle ze kazda z nas powinna we wlasnym zakresie go wyprobowac i przekonac sie do niego. Ja wykorzystuje go na wszystkie sposoby wymienione u was. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie wiedziałam o zamienniku Duraline z Kobo :) Zaciekawiłaś mnie :) Może uda mi się go gdzieś zakupić i porównać te dwa produkty:)
UsuńŚwietny post właśnie zakupiłam duraline, a po Twoim wpisie mam ochotę cała się nim objąć haha :D
OdpowiedzUsuńDzięki :) Duraline jest najlepszy na świecie:D nie raz uratował mój tusz do rzęs:) powodzenia i udanej zabawy z tym kosmetykiem :)
Usuń